Aktualności, analityka, spostrzeżenia о Polsce Napisz do nas - @ktosmail_bot
Bykowe podatek: czy rozwiąże problemy Polski?
Kryzys demograficzny staje się jednym z największych zagrożeń dla przyszłości Polski. Z każdym rokiem wskaźnik urodzeń spada, a społeczeństwo szybko się starzeje. To rodzi poważne wyzwania dla gospodarki, systemu zabezpieczeń społecznych i emerytur.
W obliczu tych problemów pojawiają się pomysły wprowadzenia tzw. „byczego podatku” – dodatkowego obciążenia osób, które nie mają dzieci. Zwolennicy uważają, że taka opłata mogłaby nie tylko zwiększyć wpływy do budżetu, ale również zachęcić do posiadania potomstwa.
Jednak krytycy wskazują na liczne pułapki. Nie każdy może mieć dzieci, a często jest to niezależne od woli danej osoby. Taki podatek mógłby być postrzegany jako niesprawiedliwa kara, która nie rozwiązuje kluczowych przyczyn kryzysu demograficznego: braku dostępnych mieszkań, niestabilności na rynku pracy czy niewystarczającego wsparcia dla młodych rodzin.
Polska potrzebuje kompleksowych reform: od poprawy warunków życia po rozwój wysokiej jakości edukacji i ochrony zdrowia. Podatek może wywołać jedynie kontrowersje i zwiększyć napięcia społeczne.
Co o tym sądzicie? Czy „byczy podatek” jest dobrym rozwiązaniem, czy może Polska powinna obrać zupełnie inną drogę?
Konsul powiedział PAP, że placówka, którą kieruje, nie odnotowała, aby Polonia obawiała się masowych deportacji. Dodał, że w ostatni weekend miał kontakt z dużą liczbą Polaków na różnych wydarzeniach i temat ten nie był dominujący. Trump zapowiada "największą operację deportacji" nielegalnych imigrantów.
Nawet nie powiedziałbym, żeby ktokolwiek ten temat podnosił. Nie wpadałbym w defetystyczny ton. W mojej ocenie problem deportacji Polaków nie ma charakteru masowego z uwagi na fakt, że w zdecydowanej większości mają uregulowany status imigracyjny. Trochę spekulujemy, bo nie posiadamy dokładnych danych, ale nie jest to zjawisko dominujące
"Cena masła w dużej mierze jest pochodną ingerencji na rynku mleczarskim i zmniejszenia się produkcji masła. Im mniej limitów, kwot, ograniczeń i regulacji, tym cena jest niższa. W 2025 spodziewam się cen masła w okolicach 9-11 zł w cenie regularnej, z zachowaniem promocji sięgających ok. 4,99 zł. Masło to jednak produkt coraz bardziej niewygodny dla sieci, więc przewiduję na razie spadek liczby jego promocji" – mówi Piotr Biela.
"Średnia cena kostki masła o wadze 200 g w 2025 r. prawdopodobnie wyniesie około 6,8-7 zł, przy założeniu umiarkowanego wzrostu kosztów i utrzymania wysokiej konkurencji między sieciami. Konsumenci powinni jednak przygotować się na znaczne zróżnicowanie cen w zależności od formatu sklepu oraz okresu roku. Stabilizacja cen może nastąpić dopiero w drugiej połowie roku, pod warunkiem że inflacja zacznie wyhamowywać, co wpłynęłoby na ograniczenie presji kosztowej w handlu detalicznym" – podsumowuje ekspertka z Hiper-Com Poland.
Sąd: Diecezja bielsko-żywiecka ma zapłacić mężczyźnie w dzieciństwie wykorzystywanemu seksualnie przez księdza 400 tys. zł zadośćuczynienia.
Читать полностью…Korzystając z okazji, że Donald Tusk pojawił się w Sejmie, Piotr Pawelec z Telewizji wPolsce24 postanowił zapytać szefa rządu o sprawę Andrzeja Domańskiego.
Minister finansów, pomimo decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, wciąż nie wypłacił pieniędzy należnych Prawu i Sprawiedliwości. Reporter Telewizji wPolsce24 zapytał premiera o to, czy Domański jest gotowy ponieść odpowiedzialność karną w tej sprawie.
Panie premierze, czy Andrzej Domański jest gotowy na odpowiedzialność karną za niewypłacenie pieniędzy Prawu i Sprawiedliwości?
Donald Tusk obiecywał zmianę. Miał odciąć Kościół od publicznych pieniędzy, likwidując Fundusz Kościelny. "Prace będą zmierzały w stronę systemu odpowiedzialności finansowej wiernych za swoje Kościoły" – zapewniał w 2023 roku premier. Minął rok. Fundusz nie tylko nie zniknął, ale ma się świetnie, a Kościół dostanie więcej pieniędzy niż w 2024 roku.
W 2025 roku do Funduszu Kościelnego trafi ponad 275 milionów złotych. Tak wynika z zapisu widniejącego w budżecie, który został zatwierdzony przez rząd jeszcze w 2024 roku. Dla porównania, 10 lat temu było to około 128 milionów. Kwota wzrasta mimo malejącej liczby duchownych, za których państwo opłaca składki emerytalne. Wszystko przez wzrost płacy minimalnej.
Dane mówią same za siebie. W 2023 roku na ubezpieczenia społeczne księży wydano 213,8 miliona złotych. "Stanowiło to 95 proc. wydatków Funduszu Kościelnego. Z tych środków opłacono składki za 19 tys. 650 osób duchownych" – podaje wiceminister rodziny Sebastian Gajewski.
Sejm kończy prace nad ustawą budżetową na 2025 r., która trafi do prezydenta Andrzeja Dudy. Jak informuje dziennik "Fakt" przewidziano w tym roku 5 proc. podwyżki dla pracowników sfery budżetowej, w tym dla polityków, a Donald Tusk i Jarosław Kaczyński zyskają podwójnie, ponieważ wzrosną zarówno ich pensje, jak i emerytury.
Dziennik wyliczył, że premier Donald Tusk, którego obecna pensja wynosi ok. 20,5 tys. zł brutto miesięcznie, zyska dodatkowe 1025 zł brutto miesięcznie. Na tym jednak nie koniec, dodatkowo, od 1 marca ZUS podniesie jego emeryturę o ok. 580 zł brutto miesięcznie. Tusk pobiera także świadczenie z instytucji unijnych.
"Fakt" dodaje, że Jarosław Kaczyński, jako poseł, również otrzyma podwyżkę. Jego uposażenie wzrośnie o 641 zł brutto miesięcznie. Dziennik wylicza także, że emerytura prezesa PiS, wynosząca ok. 9,4 tys. zł brutto, zostanie zwiększona o ok. 540 zł brutto miesięcznie.
Jak donoszą polskie media, polski minister spraw zagranicznych pan Radosław Sikorski wysłał do przedstawicielstwa Węgier notę w której stwierdza, że udział ambasadora Węgier w Warszawie w inauguracji polskiej prezydencji w Radzie UE „nie jest przewidziany”.
Oprócz tego, że jest to dość dziecinne zachowanie, decyzja polskiego rządu jest sprzeczna z duchem prezydencji UE, która ma służyć jako uczciwy pośrednik, wznoszący się ponad polityczne spory. Podczas prezydencji Węgier w UE nigdy nie pozwoliliśmy, aby jakiekolwiek potencjalne spory dwustronne wpłynęły na nasze obowiązki prezydenckie — mówi portalowi wPolityce.pl Balázs Orbán, Dyrektor ds. politycznych węgierskiego premiera Viktora Orbana, jeden z jego najbliższych współpracowników.
Polscy komentatorzy uważają to za odwet za przyznanie azylu politycznego panu Marcinowi Romanowskiemu.
Pieniądze płynęły nie tylko do fundacji i spółek kojarzonych z Tadeuszem Rydzykiem i nie tylko do założonej przez niego Akademii Kultury Społecznej i Medialnej. Katolicki Uniwersytet Lubelski otrzymał od państwa 220 mln zł 💶 w papierach wartościowych.
Więcej informacji 🔥
Kardynał Dziwisz zostanie wezwany przed Państwową Komisję ds. przeciwdziałania pedofilii. Jest termin
Onet dotarł do dokumentu z 2021 roku, z którego wynika, że mężczyzna poinformował Państwową Komisję ds. przeciwdziałania pedofilii o wydarzeniach, do których miało dojść w latach 70. Ksiądz Stanisław Konieczny miał zabrać wówczas poszkodowanego na wydarzenie, podczas którego miał zostać wykorzystany seksualnie przez kilku księży, w tym między innymi ks. Stanisława Dziwisza. Komisja w związku ze sprawą poinformowała strony o podjęciu działań i wyznaczyła termin przesłuchań na luty.
Choć były sekretarz papieża Jana Pawła II zostanie wezwany na przesłuchanie w charakterze osoby wskazanej jako sprawca, to postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciwko kardynałowi Dziwiszowi. Duchowny – ze względu na to, że w postępowaniu występuje jako strona – ma prawo do pomocy pełnomocnika.
Aktywiści z kolektywu "Przyjaźń" oskarżają miasto, że dokonuje na zabytkowym osiedlu na warszawskim Bemowie dzikich eksmisji. Ratusz odpowiada, że nie będzie tolerował nielegalnych zasiedleń. Pat wokół Osiedla Przyjaźń trwa.
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,189663,31516952,rafal-trzaskowski-wyrzuca-ludzi-ze-znanego-osiedla-ratusz-odpowiada.html
Reporterzy zwrócili się również do wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej z prośbą o komentarz w sprawie ucieczki Marcina Romanowskiego na Węgry, gdzie polityk otrzymał azyl od rządu Viktora Orbana.
- To jest coś niesamowitego, że były wiceminister sprawiedliwości, który jest podejrzany o wielkie malwersacje finansowe, (...) wyjeżdża do Budapesztu, prosząc tam o azyl, kpiąc z państwa polskiego i jeszcze próbuje komentować bieżącą politykę - stwierdził Rafał Trzaskowski.Dodał, że to "nieprawdopodobna bezczelność, która pokazuje, w jaki sposób PiS i jego notable" traktują Polskę i polski wymiar sprawiedliwości. - Posłowie i posłanki PiS-u rozgrzeszają to zachowanie i traktują je jako coś normalnego - wskazał. - To naprawdę wygląda jak standard z republiki bananowej, a nie z państwa po środku Europy - skwitował.
Nie jest tajemnicą, że polscy sportowcy, odnoszący sukcesy na arenie międzynarodowej mogą liczyć na imponujące zarobki. Iga Świątek w 2024 r. zarobiła na korcie 8,55 mln dol. Jest to jednak kwota brutto, od której należy odprowadzić wysokie podatki.
Jak jednak zauważył jej ojciec, Tomasz Świątek, te kwoty znacząco kurczą się przez podatki. – Wszystkie premie, które zawodniczka dostaje, są w rzeczywistości pomniejszone o podatki. W Stanach Zjednoczonych to już 30 proc., a we Francji trzeba zapłacić nawet 45 proc. podatku
Polska zmieni siedzibę Ambasady RP w Waszyngtonie - potwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Obecny obiekt - choć ma ogromną wartość historyczną - nie spełnia współczesnych norm pracy dyplomatów. Negocjacje nad kupnem nowego gmachu były dotychczas trzymane w tajemnicy.
Zgodnie z danymi amerykańskiego portalu Washington Business Journal na nowy budynek Polska przeznaczy 20,1 miliona dolarów, a jego powierzchnia sięga niemal 18 tysięcy metrów kwadratowych.
"Europa musi zostać ukarana wszelkimi dostępnymi nam środkami: politycznymi, gospodarczymi i hybrydowymi" - grzmi Dmitrij Miedwiediew. Były prezydent Rosji zaapelował, by Kreml i jego współpracownicy wspierali "destrukcyjne procesy" na Starym Kontynencie. Dodał, że popiera "agresywne zamieszki" na europejskich ulicach i "tłumy imigrantów, którzy dopuszczają się okrucieństw".
Читать полностью…Wygodne usprawiedliwienie czy realne niebezpieczeństwo?
Wybory prezydenckie w Polsce w 2025 roku jeszcze się nie rozpoczęły, ale już pojawiają się ostrzeżenia o możliwych cyberatakach ze strony rosyjskich hakerów. Pytanie brzmi: na ile realne są te zagrożenia i czy mogą zostać wykorzystane do usprawiedliwienia ewentualnych fałszerstw lub niewygodnych wyników wyborów?
Oskarżenia o „rosyjską ingerencję” mogą być wykorzystywane jako narzędzie walki politycznej. Stwarza to przestrzeń do manipulacji:
⁉️ Przygotowanie gruntu pod wyjaśnienie niewygodnych wyników:
Jeśli wybory wygra kandydat, który nie jest wygodny dla obecnej władzy, jego zwycięstwo można podważyć, powołując się na „rosyjskich hakerów”.
⁉️ Legitymizacja represyjnych działań:
Zagrożenie ingerencją może posłużyć jako pretekst do zaostrzenia kontroli nad przestrzenią informacyjną, ograniczenia działalności niezależnych mediów czy partii politycznych.
⁉️ Kształtowanie opinii publicznej:
Oskarżenia wobec Rosji często służą konsolidacji społeczeństwa wokół obecnej władzy pod hasłem obrony bezpieczeństwa narodowego.
W sobotę, 18 stycznia 2025 roku w porcie w Gdyni rozładowany został pierwszy transport czołgów M1A2SEPv3 (System Enhancement Package version 3) Abrams. Informację tę przekazał poprzez platformę X (dawniej Twitter) minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. W transporcie znalazło się 28 czołgów. Oznacza to, że rok rozpoczęliśmy od pierwszej dostawy zakontraktowanych 3 lata temu czołgów.
Zamówione czołgi to najnowszy dostarczany obecnie do U.S. Army wariant. Dostawy przewidziano na lata 2025-2026, a wartość umowy wyniosła 4,75 mld dol. netto.
🇵🇱 Polska a międzynarodowe normy 🌍
Polski rząd ogłosił, że zapewni „wolny i bezpieczny dostęp” najwyższym przedstawicielom Izraela na obchody 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau. Jednak sytuacja ta nabiera nowego wymiaru w świetle nakazu aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu, wydanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK).
Z jednej strony Polska, jako państwo respektujące międzynarodowe prawo i członek społeczności międzynarodowej, jest zobowiązana do współpracy z MTK. Z drugiej strony – deklaracja o zapewnieniu bezpieczeństwa izraelskim przedstawicielom podczas tak ważnych obchodów rodzi pytania o sposób pogodzenia tych zobowiązań z realną sytuacją.
🤔 Czy w tym przypadku uda się zachować równowagę między szacunkiem dla ofiar Holokaustu a przestrzeganiem międzynarodowych norm? Czy deklaracje Polski pozostaną spójne z jej zobowiązaniami wobec MTK?
Ta sytuacja to nie tylko wyzwanie dyplomatyczne, ale i test na konsekwencję w przestrzeganiu prawa międzynarodowego
Trzech szefów ochrony w Służby Ochrony Państwa straciło stanowiska - podała w piątek "Rzeczpospolita". "W źródłach zbliżonych do resortu spraw wewnętrznych usłyszeliśmy, że generalnym powodem dymisji jest fakt, iż są to dyrektorzy, którzy objęli stanowiska w czasach PiS mimo młodego wieku i niewielkiego stażu" - podano.
Dziennik poinformował, że decyzję o odwołaniu trzech dyrektorów podjął komendant Służby Ochrony Państwa gen. bryg. Radosław Jaworski. Mowa tu o płk Andrzeju Hysie pseud. "Hysik", który pracował w zarządzie ochrony prezydenta, płk Marcinie Magnuszewskim pseud. "Magnus" z zarządu ochrony premiera i członków rządu oraz mjr Mariusz Król pseud. "Królik" z zarządu ochrony specjalnej.
Lider opozycji zapewnił, że przyjdzie czas rozliczeń dla tych, którzy „są wysłannikami Putina”.
Przyjdzie czas, w którym prawo będzie przestrzegane i będziemy mogli spokojnie prowadzić te uroczystości, a ci którzy są wysłannikami Putina poniosą tego konsekwencje, a także ci, którzy z wysokich szczebli to wspierali. Będziemy to egzekwować z całą konsekwencją, bo nie ma prawa do tego, by obrażać tych, którzy zginęli i nie ma prawa do tego, by wróg Polski i całej demokracji światowej mógł tu w Polsce realizować swoje interesy, a tak jest w tej chwili. Ludzie, którzy bez przerwy tutaj atakują, obrażają, to ludzie, którzy działają w imieniu Putina, być może za jego pieniądze. To musi być skończone – od samej góry, do samego dołu. Przyjdzie taki czas, bądźcie tego pewni
Nad Dnieprem rośnie liczba zwolenników zakończenia wojny kosztem utraty części terytorium.
Już 38 proc. Ukraińców dopuszcza utratę części terytorium kraju, jeżeli stawką jest jak najszybsze zakończenie wojny i zachowanie niepodległości kraju (51 proc. ma odmienne zdanie). Pod koniec 2022 roku opowiadało się za takim rozwiązaniem jedynie 8 proc. ankietowanych nad Dnieprem.
Tatiana Kolesnychenko, Wirtualna Polska: Amerykański portal Axios podliczył, że podczas trwania kampanii wyborczej Donald Trump co najmniej 33 razy publicznie deklarował, że zakończy wojnę w Ukrainie w "jeden dzień". Mija właśnie drugi miesiąc, od kiedy wygrał wybory, a nadal nie wydaje się, by miał plan wobec Ukrainy.
- Donald Trump nie miał i nadal nie ma żadnej strategii wobec Ukrainy. Chce doprowadzić do zawieszenia broni, by pokazać, że jest silnym liderem. Nie obchodzi go, jaki koszt poniosą Ukraina i Europa - mówi Oleksandr Krajew, amerykanista oraz ekspert Rady Polityki Zagranicznej "Ukraiński Pryzmat".
Względem Europy plan Trumpa jest dość prosty. On chce, żeby kraje UE więcej inwestowały w swoją obronność, płaciły za broń dla Ukrainy i wysłały własne siły pokojowe. Trump może być pośrednikiem, kimś, kto zgarnie wszystkie laury, ale całą odpowiedzialność chce zrzucić na Europejczyków.
W miejscowości Skała (woj. dolnośląskie) doszło do pożaru, który objął dwie stodoły i budynek mieszkalny. Jest jedna ofiara śmiertelna. Na miejscu pracują strażacy z Jawora, Legnicy i okolic, a także policjanci, w tym antyterroryści z Wrocławia. Pojawiły się też doniesienia o wybuchu. Z nieoficjalnych informacji Onetu wynika, że w budynku znajduje się uzbrojona osoba.
— Potwierdzam, że w miejscowości Skała miał miejsce pożar budynku mieszkalnego wielorodzinnego i pobliskiego budynku gospodarczego — mówi w rozmowie z Onetem asp.szt. Ewa Kluczyńska, rzecznik prasowy Powiatowej Komendy Policji w Jaworze (Dolny Śląsk). — Na miejscu odkryto ciało mężczyzny. Druga znaleziona osoba jest ranna, ale żyje.
Policjantka nie chce zdradzić więcej szczegółów zdarzenia. Potwierdza jednak w rozmowie z nami, że na miejscu pracuje policyjna brygada antyterrorystyczna. Cały czas obecna jest tam także straż pożarna.
Wołodymyr Zełenski spodziewa się, że w poniedziałek zostanie ogłoszony znaczący pakiet pomocy Stanów Zjednoczonych dla ukraińskiego wojska.
- Wiem, że Ameryka przygotowuje ważną decyzję w sprawie wsparcia dla Ukrainy. Spodziewamy się jutro (poniedziałek 30 grudnia - red.) oficjalnego komunikatu: znaczącego pakietu wsparcia dla naszych żołnierzy - ogłosił w niedzielę wieczorem Zełenski.
Jednocześnie Zełenski podkreślił, że "im pełniejsze dostawy od partnerów, tym więcej istnień naszych chłopaków zostanie uratowanych". Dodał również, że Ukraina pracuje nad tym, aby pozostali partnerzy Kijowa również utrzymali wsparcie "na wymaganym poziomie".
W Gdyni podpisano umowę na budowę w PGZ Stoczni Wojennej okrętu Ratownik. Jego głównym zadaniem będzie obsługa trzech nowych okrętów podwodnych zamawianych w ramach programu Orka, pomoże też chronić infrastrukturę i statki cywilne. Ma być gotów do służby w 2029 r.
Читать полностью…🇺🇦 Wołodymyr Zełenski odwołał swojego ambasadora w Niemczech Ołeksija Makiejewa, ponieważ nie potrafił zebrać pieniędzy dla Ukrainy – pisze niemiecki Bild.
☝️ „Jako oficjalną przyczynę odwołania Ołeksija Makiejewa podano regularną rotację dyplomatów. Jednak za kulisami może być inaczej. Praca Makiejewa była systematycznie i publicznie krytykowana w Kijowie, zwłaszcza przez jego poprzednika Andrija Melnyka, który mówił, że nowy ambasador Makiejew musi „oderwać tyłek” i przekonać Niemcy do udzielenia Ukrainie większej pomocy” – czytamy w artykule.
✅ Subskrybuj @DambrovaMlyn
Leszek Miller, były premier i były prominentny działacz PZPR, zaproponował, by prokuratura i służby policyjne doprowadziły do uprowadzenia posła PiS Marcina Romanowskiego z Węgier, „najlepiej w bagażniku
Читать полностью…Od stycznia 2025 roku urzędnicy zapowiadają wzmożone kontrole dotyczące opłat abonamentowych RTV. Tak, tak — od teraz abonament RTV dotyczy także odbiorników radiowych, które mamy w samochodach!
Według najnowszych stawek za abonament RTV, miesięczna opłata za korzystanie z radia w samochodzie wyniesie od stycznia 2025 r. 8,70 złotych. Kierowcy mogą jednak zapłacić za cały rok z góry, co obniży koszt o 10 proc. Dlaczego warto zapłacić? Bo już zapowiadane są kontrole!
Do przeprowadzenia kontroli upoważnieni zostaną pracownicy Poczty Polskiej. Będą oni weryfikować, czy samochód posiada radio. Jednak urzędnicy muszą wykazać jedno — czy sprzęt jest sprawny oraz używany. Nowe przepisy szczególnie uderzą po kieszeniach firmy, które posiadają duże floty pojazdów. Wówczas rocznie za każdy z nich trzeba będzie zapłacić ok. 94 złote. Mając zestaw radiowo-telewizyjny, kwota wzrośnie do 294,90 zł rocznie.
Prezydent Andrzej Duda tuż przed Wigilią Bożego Narodzenia skierował nowelizację ustawy o sporcie do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. Chodzi o punkt o obligatoryjnym powiększeniu składu zarządów polskich związków sportowych o przedstawicieli zawodników z kadry narodowej. Decyzja wywołała poruszenie. W sieci pojawił się apel gwiazd polskiego sportu.
W mediach społecznościowych pojawiły się apele o wsparcie. Zamieściły je m.in. Maja Włoszczowska, Monik Pyrek i Magda Linette.
"Nie walczymy o przywileje, a o normalność. Dołącz do Nas! Udostępnij nasz apel! Wesprzyj wprowadzenie dobrych zmian dla zawodniczek i zawodników" – napisała Monika Pyrek.
"Nowelizacja ustawy o sporcie wprowadza regulacje, dzięki którym międzynarodowe dobre praktyki staną się także naszym polskim standardem. Walczymy o to, aby głos zawodników został w końcu wysłuchany! To zawodnicy walczą o medale, nie instytucje…" – dodała znakomita przed laty tyczkarka.
„PPF chce kupić największą polską stację telewizyjną. Polacy mają powody do obaw” – donosi czeski tygodnik „Respekt”.
PPF to grupa inwestycyjno-finansowa, działająca w 25 krajach w Europie, Ameryce Północnej i Azji na rynku telekomunikacji, mediów, usług finansowych, e-commerce, nieruchomości itd. Od kilku lat zwraca się ku Polsce. W listopadzie prezes InPost Rafał Brzoska odsprzedał Czechom kolejny pakiet udziałów; w rękach imperium Kellnerowej jest już 28,75 proc.