Aktualności, analityka, spostrzeżenia о Polsce Napisz do nas - @ktosmail_bot
Polska powinna wprowadzić jednostronne embargo na produkty z Ukrainy?
Patryk Jaki - MEP:
" Tak‼️ W naszym interesie jest to, by Ukraina wygrała z Rosją, ale trzeba pamiętać, że obowiązkiem polskich polityków w pierwszej kolejności jest dbanie o interes naszych obywateli, przedsiębiorców"
Jacek Bogucki z Prawa i Sprawiedliwości wnioskował o uposażenie, mimo że posiada gospodarstwo rolne o powierzchni 3,3 ha oraz warsztat samochodowy z działką ponad milion złotych. — Nie posiadam dochodu, który wykluczałby otrzymywanie uposażenia poselskiego — wyjaśnia.
Wątpliwości budzi także uposażenie pobierane przez posła Konfederacji Przemysława Wiplera. Z jego oświadczenia majątkowego wynika, że ma ponad 3 mln zł oszczędności. — Moja cała działalność gospodarcza polega na wynajmowaniu jednej nieruchomości, na czym nic nie zarabiam. A byciu posłem poświęcam 100 proc. swojego czasu pracy, więc nie widzę powodu, abym nie pobierał uposażenia — opisuje poseł w rozmowie z WP.
47 proc. badanych obawia się, że Putin napadnie na Polskę. Przeciwnego zdania jest 38 proc. – tak wynika z sondażu dla DGP.
"Jestem za zwiększaniem liczebności armii. Jednak jestem przede wszystkim za tym, żeby miała ona zdolności operacyjne tu i teraz, a nie tylko w planach na rok 2030 czy 2035" - Władysław Kosiniak-Kamysz
"Musimy przygotować się na odstraszanie Władimira Putina. Słabość prowokuje, musimy zbudować naszą siłę" - powiedział w Nowym Jorku Radosław Sikorski. Minister spraw zagranicznych zaapelował też do amerykańskich polityków o uchwalenie pakietu pomocowego dla Ukrainy.
Читать полностью…Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał w czwartek telefonicznie z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem o sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej i zapewnił, że Kijów jest gotów do konsultacji "w celu szybkiego i sprawiedliwego rozwiązania".
Zełenski poruszył ten temat w rozmowie z Michelem i "akcentował, że Ukraina jest gotowa do konsultacji w celu szybkiego i sprawiedliwego rozwiązania sytuacji" - podało w komunikacie biuro (kancelaria) prezydenta.
Ukraiński przywódca "zaznaczył, że ważne jest przedłużenie reżimu liberalizacji handlu z Unią Europejską, ponieważ takie wsparcie jest podczas wojny nie mniej ważne niż wsparcie w postaci uzbrojenia" - głosi komunikat.
Rolnicy na Słowacji uczestniczyli w czwartek w największym w historii kraju proteście. Na ulice i drogi w całej Słowacji wyjechało 2,2 tys. traktorów i maszyn rolniczych. Protestowano przeciwko polityce rolnej UE i nadmiernej biurokracji. Domagano się wypłaty zaległych dopłat do produkcji rolnej
Największy w historii Słowacji rolniczy protest zwołała Izba Rolnicza i Przemysłu Spożywczego (SPPK). Akcję rozpoczęto już po godzinach porannego szczytu
Także demonstracje na granicach z Polską, Czechami i Węgrami przebiegały spokojnie i blokady przejść granicznych miały raczej symboliczne znaczenie.
Głównymi hasłami protestu był sprzeciw wobec prowadzonej przez Komisję Europejską polityce rolnej, unijnemu Zielonemu Ładowi, biurokracji oraz nieprzekazaniu dopłat za zeszłoroczne plony
Protest rolników poparły Słowacka Unia Piekarzy, Cukierników i Producentów Makaronów oraz stowarzyszenia pracodawców
Związek zawodowy Verdi wezwał do strajków ostrzegawczych w transporcie publicznym w całych Niemczech w przyszłym tygodniu. Protesty planowane są w różnych dniach i regionach od poniedziałku do soboty. Głównym dniem protestu ma być 1 marca.
Читать полностью…Obawiam się, że zostanie zapisane w historii, iż na koniec Polska się z Ukrainą pokłóciła – przestrzega Paweł Kowal, szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.
Читать полностью…#Co_tam_w_Polsce ❗️Polskiemu rolnikowi, który podczas wtorkowego protestu w Gorzyczkach na swoim ciągniku wywiesił transparent i flagę ZSRR, może grozić do trzech lat więzienia – pisze WP.
👉 „Wstępnie czyn rolnika zakwalifikowano jako przestępstwo z art. 256 Kodeksu karnego. Zgodnie z tym przepisem, kto publicznie propaguje nazistowski, komunistyczny, faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat” – czytamy.
🚜 Według portalu mężczyzna, który prowadził ciągnik, został zatrzymany do kontroli drogowej. „Został wylegitymowany. Nie było przesłanek do tego, aby go zatrzymywać procesowo. Wszystkie materiały z tych czynności, zrealizowanych na miejscu zdarzenia, zostały przekazane dzisiaj do prokuratury” – dodano.
❓ Ciekawe, czy on też może liczyć na ułaskawienie prezydenta Dudy?
🛑 Subskrybuj @newsfactory_pl. Masz prawo wiedzieć!
Demonstracje w Warszawie odbędą się 27 lutego
— Protesty na pewno się udały, ale sukces będzie wtedy, kiedy podpiszemy jakieś porozumienie z rządem — komentuje w rozmowie z Onetem Sławomir Izdebski, przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych. Jego związek zawodowy jest jednym z organizatorów protestów.
— Było dużo ludzi, dużo blokad, nie mamy zgłoszeń o jakichś nieszczęśliwych zdarzeniach. To taki przedbieg przed marszem na Warszawę — dodaje. Rolnicy zapowiadają demonstrację w stolicy na wtorek 27 lutego.
Nie mogę już dłużej milczeć. Z miłości do własnej Ojczyzny. Nie mogę udawać, że nie widzę tych hańbiących Polskę działań na granicy polsko-ukraińskiej. Przepraszam Was, drodzy ukraińscy Przyjaciele. To, co się dzieje nie może być dziełem moich Rodaków
Myślałam, że tak haniebnie mogą się zachować tylko ruscy. Ostatecznie pomoc, która była przeznaczona dla Powstańców, była zrzucana z tych samolotów wcześniej na przedpolach Warszawy, zupełnie przypadkowo i trafiała w ręce niemieckie. Byłam wówczas, jako nastolatka, przekonana, że tylko ruscy mogą spokojnie patrzeć, jak inny naród się wykrwawia… Że my, Polacy, nigdy byśmy czegoś podobnego nie zrobili
A dzisiaj co robią „polscy” rolnicy i przewoźnicy? Nie wierzę, że to Polacy… Prawdziwy Polak nigdy nie zadałby ciosu w plecy walczącym o wolność sąsiadom. Nie chodzi o postulaty, chodzi o formę protestu. Hańba i wstyd. PRZEPRASZAM walczącą Ukrainę, przepraszam
— oświadczyła Dzwonkiewicz.
Białoruś jednym z głównych rynków polskich jabłek
Wówczas jednostki PIORiN wydały prawie 13 tys. świadectw dla jabłek eksportowanych z Polski do Białorusi na łączną ilość 27 tys. ton – informuje Zbigniew Sygut (GIORiN).
Również w tym roku eksporterzy, którzy chcą wysyłać jabłka na Białoruś powinni dopełnić wszystkich formalności i skontaktować się z właściwym Wojewódzkim Inspektorem Ochrony Roślin i Nasiennictwa wnioskując o wydanie świadectwa fitosanitarnego.
Białoruś była jednym z głównych rynków polskich jabłek zaraz po wprowadzeniu rosyjskiego embarga. Na tyle, że jak pokazywały statystyki w 2016 roku na jednego mieszkańca tego kraju przypadało blisko 60 kilogramów jabłek rocznie. Wprowadzenie embarga przez ten kraj mocno wpłynęło na nasz eksport, ale zdaniem największych producentów jabłek w Polsce obecna sytuacja wygląda już inaczej.
Rolnicy protestujący w Dorohusku na Lubelszczyźnie zaostrzyli protest. Co najmniej do 18.00 nie będą przepuszczać ani jednej ciężarówki jadącej w kierunku granicy.
Читать полностью…Komisja śledcza ds. Pegasusa. Cel i członkowie
Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Będzie również badała, czy działania operacyjno-rozpoznawcze prowadzone z wykorzystanie Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe.
Pracami komisji kieruje Magdalena Sroka (PSL-TD). Wiceszefami komisji są Marcin Bosacki (KO), Paweł Śliz (Polska 2050-TD), Tomasz Trela (Lewica) i Przemysław Wipler (Konfederacja). Zasiadają w niej również Mariusz Gosek (PiS), Sebastian Łukaszewicz (PiS), Marcin Przydacz (PiS), Joanna Kluzik-Rostkowska (KO), Jacek Ozdoba (PiS) i Witold Zembaczyński (KO).
Protest w Dorohusku ciągle trwa. Na wtorek - 20 lutego - zapowiedziano jego kulminację - do Dorohuska mają zjechać m.in. rolnicy z innych krajów, w tym Hiszpanii, Francji czy Niemiec.
Читать полностью…- Jeśli Władimir Putin naprawdę nam zagrozi, to jesteśmy gotowi podwoić wydatki na obronę, nie będziemy nigdy więcej rosyjską kolonią - powiedział minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CNN.
Zwrócił przy tym uwagę na europejskie zakupy zbrojeniowe w USA na kwotę 90 mld dolarów i kupowany przez Polskę amerykański sprzęt o wartości 50 mld USD.
Sikorski oświadczył, że Polska kupuje to uzbrojenie nie tylko dlatego, że jest dobre, ale też by "być w dobrych łaskach" u Ameryki. Przestrzegł jednak, że jeśli USA stracą wiarygodność jako sojusznik, to ta motywacja zniknie.
"Czekamy na premiera"
Jak informuje reporter RMF FM Beniamin Piłat, w rejonie przejścia granicznego po jednej i drugiej stronie jezdni ustawione są ciągniki, które utworzyły korytarz życia.
Przejechać tu mogą tylko samochody osobowe. Policja wytyczyła objazdy dla ciężarówek, które kierowane są na inne drogi i opuszczają autostradę A2 już na węźle Jordanowo.
"Czekamy na premiera" - głosi jeden z transparentów wywieszonych na rolniczych maszynach. "Unijna polityka rujnuje rolnika" - to kolejne hasło, które przygotowali protestujący.
Blokada ma potrwać do godziny 13, ale jak usłyszał nasz reporter, to na razie protest ostrzegawczy. Niewykluczone, że zostanie on wydłużony lub będą kolejne blokady.
‼️🇵🇱🇺🇦Radosław Sikorski przypomniał również, że polscy policjanci zneutralizowali blisko 2 tys. ładunków wybuchowych w Ukrainie.
Читать полностью…Przedstawiciele polskiego rządu sami przyznają, że nasze produkty rolne im nie przeszkadzają - powiedział w czwartek wicepremier i minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow. Odniósł się do wypowiedzi wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka o tym, że obecnie ukraińskie zboże przejeżdża przez Polskę tranzytem, ale nie jest importowane.
eśli spojrzymy na dane globalne, wielkość eksportu produktów rolnych z Ukrainy rzeczywiście znacznie wzrosła od czasu podpisania umowy o liberalizacji handlu z UE. Jednak zastępujemy towary dostarczane (wcześniej) do UE przez Rosję. Nie widzę w tym nic złego. (…) Stanowisko negocjacyjne strony polskiej uległo zmianie. Przynajmniej przyznają, że nasze produkty rolne im nie przeszkadzają
— powiedział Kubrakow w audycji portalu Ukrainska Prawda.
We wtorek wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak powiedział w rozmowie z Polskim Radiem 24, że obecnie zboże ukraińskie przez Polskę przemieszcza się tranzytem i nie jest importowane do kraju.
Ani pszenica, ani kukurydza, ani rzepak. Te produkty tutaj nie zostają
— podkreślił wiceminister.
Nie będzie podpisu Andrzeja Dudy pod nowelizacją ustawy o prawie farmaceutycznym. Ta miała umożliwić Polkom korzystanie z tzw. pigułek "dzień po", czyli antykoncepcji awaryjnej. Prezydent już zapowiedział, jaki będzie jego ruch.
Читать полностью…Były premier Mateusz Morawiecki wezwał w czwartek wieczorem do wsparcia protestujących rolników. Według niego włączenie przejść granicznych do infrastruktury strategicznej ma na celu wysłanie na protestujących tam "policji z pałami".
Premier Donald Tusk zapowiedział w czwartek, że dla zapewniania 100 proc. gwarancji, że pomoc wojskowa i humanitarna będą docierały bez opóźnień na Ukrainę, na listę infrastruktury krytycznej wpisane zostaną przejścia graniczne z Ukrainą i wskazane odcinki dróg i torów kolejowych.
Do zapowiedzi tej odniósł się podczas internetowego czatu były premier Mateusz Morawiecki. Jego zdaniem taki ruch oznacza, że "protestujący nie będą mogli sprawdzać, co wjeżdża z Ukrainy, nie będą mogli tam protestować".
- To oznacza, że wyśle się na nich policję, że rządzący chcą wysłać na nich policję z pałami i zniszczyć ten demokratyczny protest - stwierdził Morawiecki. Podkreślił, że prawo do protestu jest "podstawowym prawem demokratycznym".
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ma dziś przekazać wiadomość o odblokowaniu Polsce pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Jak ustaliła brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, pozytywna ocena KE otwiera naszemu krajowi dostęp nie tylko do 60 mld euro z KPO, ale i 76 mld euro dla regionów z polityki spójności. W sumie Polska może więc liczyć na 136 mld euro.
Читать полностью…Drugiej rocznicy inwazji zapoczątkowanej 24 lutego 2022 r. towarzyszy przygnębienie. Powtórka z wizyty Bidena w Kijowie na pierwszą rocznicę byłaby zaskakująca.
Dwa lata od rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej inwazji Unia Europejska nie ma zbyt wielu dobrych wiadomości dla Ukrainy. W Kijowie najpewniej pojawi się szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, prawdopodobnie z premierem sprawującej prezydencję w UE Belgii Alexandrem De Croo, choć wizyta ta nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona. Państwom członkowskim udało się co prawda zgodnie z obietnicą uzgodnić 13. pakiet sankcji na Rosję (formalnie zostanie przyjęty przed 24 lutego), ale zawarte w nim rozszerzenie listy sankcyjnej o 200 osób i podmiotów można traktować bardziej jako symboliczny gest niż realny polityczny przełom. Tym bardziej że państwa unijne nie dostarczą obiecanego do końca marca miliona sztuk amunicji, cel ten udało się zrealizować zaledwie w połowie. Problematyczne jest też dalsze wsparcie militarne, w tym wspólne zakupy broni i sprzętu na rzecz Ukrainy. Po otwarciu negocjacji akcesyjnych wątpliwe jest ogłoszenie jakichkolwiek postępów Kijowa na drodze do członkostwa w UE.
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/9439222,kijow-juz-nie-tak-popularny-powtorka-wizyty-bidena-w-rocznice-inwazji.html
Na proteście w Warszawie mają pojawić się także rolnicy z Niemiec, Francji i Holandii, którzy od tygodni protestują w swoich krajach. Za rozmowy z nimi odpowiedzialny ma być Szczepan Wójcik, jeden z organizatorów protestów, a także potentat branży futerkowej, znany z blokowania w przeszłości forsowanej przez Jarosława Kaczyńskiego "piątki dla zwierząt".
— Liczymy, że 27. nastąpi ten przełom, premier przyjmie naszą delegację i zawrzemy porozumienie w sprawie Zielonego Ładu, Ukrainy i ochrony zwierząt. Przygotujemy taką propozycję, która dziś albo jutro będzie gotowa i złożymy ją na ręce premiera — mówi nam Sławomir Izdebski.
Rząd nazywa rolników agentami Putina
"Oceniamy, że jest to próba przejęcia rolniczego ruchu protestacyjnego przez ugrupowania skrajne i nieodpowiedzialne, być może będące pod wpływem rosyjskiej agentury" - podało MSZ.
Jeden z ukraińskich przewoźników opublikował zdjęcie, przedstawiające ciężarówkę ze sprzętem wojskowym, która nie może przedostać się przez granicę.
"Moje ciężarówki stoją ze sprzętem wojskowym na granicy od trzech dni (...) Te zdjęcia przedstawiają ciężarówki, które mają jechać do artylerzystów, aby szybko rozładować amunicję na stanowisku. Teraz rozumiesz moją agresję wobec polskich protestujących" - czytamy na portalu X
Trasa S7 koło Nowego Dworu Gdańskiego zablokowana w obu kierunkach.
Читать полностью…Lider "Podkarpackiej oszukanej wsi" Roman Kondrów przyznał, że rolnicy czują się oszukani przez rząd, bo ich postulaty dotyczące m.in. zakazu importu niektórych towarów z Ukrainy nie zostały zrealizowane. Zapowiedział możliwość przedłużenia protestów.
"Zaostrzamy protest"
Kondrów zapowiedział, że protest rolników na granicy będzie przedłużony o kolejny miesiąc - do kwietnia.
Nowy polski rząd uważa demokratyczne Niemcy za sojusznika i nie miałby nic przeciwko temu, aby żołnierze Bundeswehry stacjonowali w Polsce, zabezpieczając terytorium NATO – uważa szef MSZ Radosław Sikorski. Zdaniem Sikorskiego niedawne wypowiedzi Donalda Trumpa, w których sugerował, że Ameryka nie będzie bronić krajów wydających zbyt mało pieniędzy na wojsko, powinny być "inspiracją do poważnej dyskusji o europejskiej obronie i do zwiększenia funduszy na ten cel".
Читать полностью…Na blokadzie polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Dorohusku pojawiło się w niedzielę ponad 1500 rolników z całej Polski. Wśród nich Jakub Lota. 28-letni rolnik w Wielkopolsce prowadzi specjalistyczne 20-hektarowe gospodarstwo rolne. Nie uprawia zbóż, ale owoce, takie jak truskawka, śliwka czy wiśnia. - W 2023 roku nie mogłem jeszcze narzekać, bo ceny były w miarę dobre. Ale w tym roku już wiemy, że napływ maliny czy truskawki z Ukrainy - mrożonej i świeżej - jest duży. Dlatego nie wiemy, co nam przyniesie ten rok - mówi.
- Patrzę na to wszystko naprawdę z ogromnym niepokojem. Oczywiście musimy robić swoje, ale nie ma się co oszukiwać, że jest bardzo dużo gospodarstw rolnych, które miały złą sytuację już w zeszłym roku i teraz mogą już nie wytrzymać. Dlatego wsparcie tych protestów to nasze być albo nie być - mówi pan Jakub.